6 maja wykład pod tytułem "Maski depresji" zakończył pierwszy cykl spotkań "Żyj zdrowo i kolorowo", który nasza Fundacja zrealizowała na Uniwersytecie Trzeciego Wieku przy wrocławskim AWF-ie.
Ostatnie zajęcia poprowadziła lek. Diana Frontkiewicz, psycholog i wolontariusz Fundacji Kolorowe Dni. W sposób bardzo przystępny przedstawiła słuchaczom problem depresji. Co bardzo ważne niektóre jej objawy przypominają te towarzyszące innym chorobom. Często chorzy szukają pomocy u neurologów, kardiologów, endokrynologów, a dopiero na końcu u psychiatry.
Depresja może objawiać się w różny sposób, czasem jest to obniżenie nastroju utrzymujące się przez dłuższy czas, czasem przygnębienie, utrata zdolności przeżywania przyjemności, poczucie niechęci do życia, bezradność w realizacji codziennych prostych spraw, brak energii do działania.
Depresja może dotyczyć naszego sąsiada zza ściany, współpracownika, bliskiej osoby, nas samych. Szacuje się, że w Polsce jest nawet 1,5 mln osób cierpiących na tę chorobę. Depresja jest zatem schorzeniem bardzo pospolitym, a za dekadę może stać się chorobą, na którą będziemy najczęściej zapadać. Mimo to depresja nadal diagnozowana jest tylko u części na nią chorujących – prawdopodobnie aż u połowy pozostaje nierozpoznana, a u wielu zostaje rozpoznana późno. Niejeden chory nie wie, co rzeczywiście mu dolega, więc szuka pomocy u lekarzy różnych specjalności. Zwłaszcza w przypadku depresji maskowanej (ukrytej), w której na pierwszy plan wysuwają się objawy takie jak dolegliwości bólowe, lęki, bezsenność czy problemy żołądkowe. Dopiero brak wyraźnych postępów skłania lekarzy do podejrzeń, że przyczyna ich dolegliwości jest zupełnie inna. A to wiąże się z długimi badaniami i najczęściej niepotrzebnym braniem leków na choroby, które im nie doskwierają.
Oprócz przekazanej wiedzy słuchacze wykładu otrzymali również wskazówki gdzie można się zgłosić po pomoc w przypadku zaistnienia takiej potrzeby.